@JesterRaiin potnij się,

edit: po spojrzeniu na screeny spodobał mi się :<<<<<

Odpowiedz

Link s/Linux

@binprogrammer Nie no, za stary jestem na to, żeby się ciąć.

A Joli wyglądało tak w czasach gdy nikt nie myślał o Androidzie i innych Unity, a żadne zasrane Pepperminty nie krzyczały, że są mega odkrywczy wiążąc usługi online do systemu. Szkoda, że to distro nie zdobyło uznania :|

Odpowiedz

Link s/Linux

@JesterRaiin no niestety :< masz cos podobnego?

Odpowiedz

Link s/Linux

@binprogrammer
Niestety nie. Wszystko popadało. Pear OS do pewnego momentu robił niezłe jaja udając Japko i stosując podobną stylistykę, ale zmienił wystrój wnętrza na bardziej óbóntópodobny.

Trzeba się będzie znowu rozejrzeć za alternatywą, która pozwoli nie przejmować się systemem podczas pracy w Necie...

Odpowiedz

Link s/Linux

@JesterRaiin @binprogrammer, trochę #bekazbina
> hejtowanie apple mimo nieuzywania produktow
> jaranie się wyglądem jollios wyglądającego jak apple
:D

Odpowiedz

Link s/Linux

@la
Nie ma w tym żadnego paradoksu.
Apple jest hejtowane głównie za politykę firmy, oraz zachowanie fanów, natomiast sam system i sprzęt jest po prostu jaki jest - w głównej mierze na tyle dobry na ile pozwala na to kreatywność i portfel użytkownika.

Podobna kwestia dotyczy np Bóbóntó (polityka Kąkonikal) czy Elementary (fanbase). :]

Odpowiedz

Link s/Linux

@JesterRaiin Większość "hejtujących" Apple krytykuje też ich cukierkowy wygląd i słabą użyteczność, małą ilość opcji, zbyt prosty interfejs. To samo robił bin, mówiąc, że "to dla idiotów" lub coś w tym stylu, sam widziałem. Więc jednak jakiś tam paradoks jest. ;)

Odpowiedz

Link s/Linux