4049 dni temu Writer oddał głos pozytywny na komentarz @Writer tylko jedna treść.
4051 dni temu Riva oddał głos pozytywny na komentarz Audovisual Mapping (Projection) to raczej mało znana u nas dziedzina sztuki współczesnej. Polega (w baaaaaaardzo dużym skrócie) na przeniesieniu realnych obiektów, na przykład budowli w przestrzeń komputerową (dosłownie stworzenie ich modeli 3d), co pozwala później na dokładne i zamierzone oblewanie ich światłem. W połączeniu z dźwiękiem zamienia to istniejące elementy architektoniczne jakby na płótno, ekran, na którym odbywa się pokaz światła i dźwięku. "Telenoika" jest prawdopodobnie jedną z bardziej znanych grup zajmujących się tą formą ekspresji.
4051 dni temu sulfan oddał głos pozytywny na komentarz Opis [pdf] - http://www.st-barthelemy.be/drapeaux/Polonais fonts.pdf
4051 dni temu Jezor oddał głos pozytywny na komentarz @Riva powiedzmy, że przy odpowiedniej definicji słowa "rozumieć" w kontekście muzyki, to zdanie ma sens ;).
4051 dni temu Jezor oddał głos pozytywny na komentarz Czy faktycznie trzeba doskonale znać i rozumieć muzykę aby cieszyła nasze zmysły? Nie, nie trzeba :]
4051 dni temu sulfan oddał głos pozytywny na komentarz Czy faktycznie trzeba doskonale znać i rozumieć muzykę aby cieszyła nasze zmysły? Nie, nie trzeba :]
4052 dni temu Riva oddał głos pozytywny na komentarz @Riva powiedzmy, że przy odpowiedniej definicji słowa "rozumieć" w kontekście muzyki, to zdanie ma sens ;).
4052 dni temu cytoblast oddał głos pozytywny na komentarz @Riva powiedzmy, że przy odpowiedniej definicji słowa "rozumieć" w kontekście muzyki, to zdanie ma sens ;).
4052 dni temu mtuz oddał głos pozytywny na komentarz Czy faktycznie trzeba doskonale znać i rozumieć muzykę aby cieszyła nasze zmysły? Nie, nie trzeba :]
4052 dni temu cytoblast oddał głos pozytywny na komentarz @Riva choć to pomaga
4052 dni temu Dominik oddał głos pozytywny na komentarz „Doom” to materiał, który niszczy. I nie ważne, czy na co dzień słuchasz Last Days of Humanity, czy Justina Biebera. Zwyczajnie niszczy. Intensywność z jaką atakowany jest zmysł słuchu nie można porównać do niczego z czym spotyka się na co dzień. Nie jest to spowodowane wiercącym dodatkową dziurę w tyłku automatem perkusyjnym, tylko idealnie gwałcącą oralnie, ostrą jak miecz samuraja, gitarą i nie pierdolącym się z trzewiami słuchacza basem. Do pełnej harmonii dopasował się, rzygający we wszystkie strony świata, świński wokal. Więc można powiedzieć, że nie będzie brakować niczego. Ale to kłamstwo – „Doom” nie daje wytchnąć przez niemal 12 minut, więc zapomnijcie o spokoju i integrowaniem się ze przyjemnymi, ciepłymi falami muzyki, która będzie pieścić Wasze uszy. Pierwszy kontakt z twórczością wesołych szwabów jest jak cios kowalskim młotem w potylicę. Drugi też, a trzeci niczym się nie różni. Gdyby, na siłę, wsadzić „Doom” to jakiejś szufladki z naklejką określającą konkretny gatunek muzyczny, to na pewno nie będzie to chill out. Jazz też nie. Grindcore wymieszany z brutal death metalem, posypany techniką, która zadaje cierpienie i zalany toną głupoty w postaci nieświeżych fekaliów – tak w skrócie można by określić, czym jest „Zagłada”. Więc jeśli jesteś gotowy aby zmierzyć się z tym analnym, wiecznie poruszonym świdrem, to zaproś rodzinę, znajomych, sąsiadów i śmiało sięgaj po tą płytę. Zapomnij o podziałach gatunkowych, nie wspominaj o tym, że ten riff już słyszałeś, tylko rozkoszuj się wałkami o filozoficznych tytułach, takich jak „Right Hand On Mouse, Left On Cock”. http://dl.dropbox.com/u/35921275/ISR_DOOM_320kbps.zip - legalnie, a co!
4053 dni temu gav oddał głos pozytywny na komentarz @gav Są zaiste zajebiści :)
4053 dni temu Writer oddał głos pozytywny na komentarz Pamiętam, że gdy usłyszałem wiadomość o jego śmierci, pomyślałem, że oto odszedł kolejny człowiek, z którego mogliśmy być dumni jako kraj. Człowiek, który podążał za swymi marzeniami, realizował je, a przy tym nie starał się kierować świateł jupiterów na swoją osobę. Ech...
4053 dni temu Writer oddał głos pozytywny na komentarz Choć miałem wtedy kilka lat, pamiętam do dziś informację w Dzienniku o jego śmierci. Był wtedy puszczony też film o nim, wspomnienia. Jakoś szczególnie utkwił mi w pamięci fragment, gdy Kukuczka ćwiczył wspinanie razem z dzieckiem - brał je na barana i wbiegał po schodach na 10 piętro wieżowca w którym mieszkał.
4053 dni temu Riva oddał głos pozytywny na komentarz Pamiętam, że gdy usłyszałem wiadomość o jego śmierci, pomyślałem, że oto odszedł kolejny człowiek, z którego mogliśmy być dumni jako kraj. Człowiek, który podążał za swymi marzeniami, realizował je, a przy tym nie starał się kierować świateł jupiterów na swoją osobę. Ech...
4053 dni temu Riva oddał głos pozytywny na komentarz Choć miałem wtedy kilka lat, pamiętam do dziś informację w Dzienniku o jego śmierci. Był wtedy puszczony też film o nim, wspomnienia. Jakoś szczególnie utkwił mi w pamięci fragment, gdy Kukuczka ćwiczył wspinanie razem z dzieckiem - brał je na barana i wbiegał po schodach na 10 piętro wieżowca w którym mieszkał.
4053 dni temu scyth oddał głos pozytywny na komentarz Pamiętam, że gdy usłyszałem wiadomość o jego śmierci, pomyślałem, że oto odszedł kolejny człowiek, z którego mogliśmy być dumni jako kraj. Człowiek, który podążał za swymi marzeniami, realizował je, a przy tym nie starał się kierować świateł jupiterów na swoją osobę. Ech...