Ja pierdole co tu sie wyrabia. Jakies szpece krecą sie nam po firmie i robia ałdyta jakosci i siły sygnału łajfaja...
Jak wyglada takie coś? Idzie sobie zamulony bambo ze starym lapkiem z XP-kiem (musi on majster) a za nim idzie ziomus z notatnikiem (Jasiu bier ołówka i pisz) i mapką. No i majster co kilka króków mu nadaje ile widzi kreseczek zasiegu w windowym zasobniku... KRESECZEK! W ZASOBNIKU!!! KURWA!!!! Tych kreseczek sa całe jebane trzy sztuki, dokładność pomiaru zajebista normalnie. Panowie pewnie o decybelach, pakietach i ich stratach i tym podobnych pierdołach pewnie na uszy nie słyszeli...
- Ruppert my good lad, would you mind telling me the current value of signal to noise ratio by any chance?
- Sorry Charles, I didn't get that...
- Low signal very strong noise then...
@bleki Jak robilem CCNA to mielismy kolesia z Virgina (kabłówka w tym wypadku), starszy typ, długo juz tam pracowal jako "technik". Jego umiejętności kończyły się na zarobieniu "bency" i wetknieciu jej w modem. To wystarczyło, zeby byc specjalista od zakładania internetów. Na CCNA poszedł tylko i wyłącznie po to, ze dzieki certyfikatowi zarabiałby dodatkowe 8 funtów na godzine. Niestety poddał sie. O ile jeszcze był w stanie ogarnąc zarobienie erjota to juz aspekt czysto komputerowy go przerósł. Facet nawet nie wiedział podstaw obsługi komputera.
Usługa podłączenia internetu przez takiego specjalistę to w UK zwykle 48 funtów... Niestety nie można zrobić sobie tego samemu.
@borysses
Wiesz ja sam mieszkam w Anglii i takie kwiatki już mnie nie dziwią tylko śmieszą. Chociaż z drugiej strony są tutaj również specjaliści najwyższej klasy i projekty o jakich w Polsce nie będzie się jeszcze śniło przez lata.
Ja pierdole co tu sie wyrabia. Jakies szpece krecą sie nam po firmie i robia ałdyta jakosci i siły sygnału łajfaja...
Jak wyglada takie coś? Idzie sobie zamulony bambo ze starym lapkiem z XP-kiem (musi on majster) a za nim idzie ziomus z notatnikiem (Jasiu bier ołówka i pisz) i mapką. No i majster co kilka króków mu nadaje ile widzi kreseczek zasiegu w windowym zasobniku... KRESECZEK! W ZASOBNIKU!!! KURWA!!!! Tych kreseczek sa całe jebane trzy sztuki, dokładność pomiaru zajebista normalnie. Panowie pewnie o decybelach, pakietach i ich stratach i tym podobnych pierdołach pewnie na uszy nie słyszeli...
Odpowiedz
Link s/Pogaduchy
@borysses
- Ruppert my good lad, would you mind telling me the current value of signal to noise ratio by any chance?
- Sorry Charles, I didn't get that...
- Low signal very strong noise then...
Odpowiedz
Link s/Pogaduchy
@borysses
Certyfikat będzie? Będzie! Kasa będzie się zgadzać? Będzie! No i o to chodzi.
Odpowiedz
Link s/Pogaduchy
@bleki Jak robilem CCNA to mielismy kolesia z Virgina (kabłówka w tym wypadku), starszy typ, długo juz tam pracowal jako "technik". Jego umiejętności kończyły się na zarobieniu "bency" i wetknieciu jej w modem. To wystarczyło, zeby byc specjalista od zakładania internetów. Na CCNA poszedł tylko i wyłącznie po to, ze dzieki certyfikatowi zarabiałby dodatkowe 8 funtów na godzine. Niestety poddał sie. O ile jeszcze był w stanie ogarnąc zarobienie erjota to juz aspekt czysto komputerowy go przerósł. Facet nawet nie wiedział podstaw obsługi komputera.
Usługa podłączenia internetu przez takiego specjalistę to w UK zwykle 48 funtów... Niestety nie można zrobić sobie tego samemu.
Odpowiedz
Link s/Pogaduchy
@borysses
Wiesz ja sam mieszkam w Anglii i takie kwiatki już mnie nie dziwią tylko śmieszą. Chociaż z drugiej strony są tutaj również specjaliści najwyższej klasy i projekty o jakich w Polsce nie będzie się jeszcze śniło przez lata.
Odpowiedz
Link s/Pogaduchy
@bleki To tez prawda. Ale czasami niekompetencja i skrajny tumiwisizm fajfokloków jest rozbrajający :)
Odpowiedz
Link s/Pogaduchy