Dominik 3964 dni temu
Jaram szlugi, chleję, żywię się zupkami chińskimi (chce zostać Azjatą - takie postanowienie noworoczne), a włosy mam jak ta lala, a cebulki mocne jak małe Heraklesy, więc nie radziłbym aż tak bardzo sugerować się wyliczaniem co tak, a co nie, co wolne, czego nie powinno się, itd.
Dominik 3972 dni temu
Odrobina sznurka i dostęp do wody... czasem tak niewiele potrzeba, ażeby na twarzy dziecka zagościł wyraz radości. A spora część dzieci świata "cywilizowanego" krzyczy o nowego iŚmiecia żeby dzieciństwo było w pełni zrealizowane. Wbrew temu co pozornie oczywiste, to sądzę, że moglibyśmy się dużo nauczyć od ludzi, których "cywilizacja" jeszcze nie zepsuła.
"Jesień, Jesień, Jesień
złote liście spadają z drzew
Jesień, Jesień, Jesień
dzieci liście zbierają na w-f
Jesień, Jesień, Jesień
złote liście spadają w dół
Jesień, Jesień, Jesień
Marcin znalazł tylko liścia pół
Jesień, Jesień, Jesień
za to Zosia aż cztery w całości
Jesień, Jesień, Jesień
Znowu piątka w dzienniczku zagości"
Link