Adnotacja
Z umiejętnością ścinania głów nikt się przecież nie rodzi. Trzeba się uczyć, uczyć i jeszcze raz uczyć. No ok, może i jest to „zawód” wykonywany z dziada pradziada, ale swoje w szkolnej ławie trzeba jednak odsiedzieć. A i wymagania rodziców potrafią być dość wygórowane. Szczególnie, gdy jedna z kostuszych pociech ma całkiem inne zainteresowania…
Co do oprawy wizualnej zdecydowanie nie zwala z nóg ale..
mała Śmierć wszystko rekompensuje :]
Link