Czy nie jest błędem patrzenie na Unię Europejską przez pryzmat krzywizny ogórka, mocy odkurzacza i wody w toalecie? Czy nie jest ważniejsze aby widzieć Unię Europejską jako wielki projekt polityczny? Oczywiście są pewne absurdy, wynikające z głupoty urzędniczej, na którą cierpią wszystkie państwa (ile absurdów można znaleźć w życiu każdego z nas?). Dlaczego czepiacie się głupiej spłuczki czy odkurzacza a nie widzicie tego, że dzisiaj bez wizy, ba nawet bez paszportu, możecie podróżować po niemal całej Europie, co jeszcze dla naszych rodziców było czymś niewyobrażalnym. Dlaczego nie widzicie dobra jakim jest wspólny rynek? Unia Europejska jako całość jest dzisiaj największą gospodarką świata, niestety jej słabość polityczna powoduje, że nie jest to ani uwidocznione ani podkreślone na tle państw takich jak USA, Rosja czy Chiny. Jaka jest inna alternatywa dla Polski niż Unia Europejska? Uzależnienie gospodarcze i polityczne od Rosji. Jeżeli ktoś wierzy w to, że Polska mogłaby istnieć jako samodzielne mocarstwo po rozpadzie bloku komunistycznego, to gratuluję dobrego samopoczucia. Po '89 Polska miała dwie możliwości. Albo integracja z Europą Zachodnią poprzez starania o akces do jej struktur (EU i NATO) albo pozostanie pod skrzydłami naszego "wschodniego brata". Pominę tutaj milczeniem forsowaną swego czasu przez Krula ideę przyłączenia Polski do NAFTA.
Unia ma swoje wady, w dużej mierze wywołane przez eko-oszołomów mających duże wpływy w Komisji i Parlamencie Europejskim. Ale można próbować to zmienić. Za rok wybory do Parlamentu Europejskiego i można w demokratyczny sposób wyrazić swoją wolę.
@bleki Większość ludzi w demokratyczny sposób już pokazała co potrafi w mniejszej skali - czyli Polskiej ;)
Co do projektu politycznego - oczywiście wszystko można podciągnąć pod projekt polityczny. Związek sowiecki, dzisiejszą Rosję czy USA, Unię Europejską a nawet dążenia Mao do osiągnięcia szczytnej idei równości wszystkich ludzi. Niestety tego typu projekty polityczne mają zawsze negatywne skutki ekonomiczne, społeczne i kulturowe. Jeżeli ktoś nie jest tego świadom i sądzi, że wielki projekt polityczny sam w sobie jest fajny bo jest wielki, że Unia się bogaci dzięki dodrukowywaniu Euro (bo z roku na rok jest więcej kasy przecież) albo że chodzi tu o odkurzacze same w sobie i o krzywizne banana - a nie o idiotyczne zarówno w skali mikro jak i makro prawo i regulacje mające bezpośredni efekt w ograniczaniu wolności gospodarczej i społecznej - i są złamaniem kluczowych zasad zdrowej gospodarki i zdrowego państwa - to albo jest zaślepionym prounijnymi hasłami lunatykiem albo co gorsza socjalistą.
Poza tym nawet gdybyśmy wybrali najrozsądniejszych ludzi do Parlamentu Europejskiego - nie mamy tam i tak nic do powiedzenia - a gdybyśmy nawet mieli to zanegowanie referendum w Irlandii pokazuje, że ideologia jest rzeczą pierwszorzędną a nie zasady (jakiekolwiek - nawet te idiotyczne "demokratyczne", które są teraz - są tylko poboczne).
W bloku wschodnim, byliśmy sam wiesz ile lat i też nie mieliśmy wyjścia - tutaj wg Ciebie też nie mamy- dlatego albo będziemy tu gnić do oporu i spadniemy z Unią na samo dno, albo przynajmniej część lat nadrobimy. Musimy jednak wprowadzić zasady zdrowe dla nas jako indywidualnych chcących działać przedsiębiorczych ludzi i wiedzieć czego chcemy jako naród. Gdy tego nie będzie to i tak jesteśmy skończeni i wtedy masz rację, że nie warto się wysilać tylko po prostu czekać na własną śmierć i obserwować szoł z popkornem i piwkiem - co z namiętnością osobiście czynię ;) .
@Quadri
Wszystko fajnie, ale niestety nie podałeś żadnej alternatywy
>albo przynajmniej część lat nadrobimy
tutaj się zgadzam z Tobą, ale do tego potrzeba mądrych ludzi, których ze świecą szukać wśród polityków, przynajmniej dzisiejszych.
W Polsce dodatkowo istnieje problem bycia "bardziej papieskim niż papież". Wiele kontrowersyjnych lub bezsensownych (utrudniających życie ludzi) przepisów wprowadza się u nas pod pretekstem "ale Unia nam tak każe". Co z perspektywy mieszkania w innym kraju unijnym szybko wychodzi na jaw. Jak napisałem wyżej, potrzebujemy mądrych polityków, którzy ogólne ramy współpracy europejskiej, będą potrafili zamienić na mądre prawo lokalne.
@bleki Alternatywą jest zmiana prawa na liberalne i konstytucji na wprowadzającą prawo chroniące naród i wolności każdego obywatela m.in. przed tym co się dzieje teraz. Oczywiście wiąże się to ze zmianą całego ustroju na ustrój w którym rządzą specjaliści ograniczeni przez prawo równe dla wszystkich (Ogólny wzorzec to republika arystokratyczna wg Monteskiusza). By to zrobić dążenie do niepodległości i samo-uświadamianie się jako obywatela w systemach ekonomicznych i politycznych jest potrzebne. Niepodległość będzie narzędziem w uzyskaniu wolności zarówno gospodarczej jak i osobistej. Alternatywą jest więc wolność i rozsądny ustrój w którym polityk to nie karierowicz i przypadkowy aparatczyk partyjny który przyszedł z ulicy dla kasy, a specjalista w służbie pro-publico bono. Dodatkowo stworzenie realnego 3 podziału władzy, obniżenie podatków do absolutnego minimum i państwo minimalne w sferze gospodarczej i prawnej jest moim zdaniem fundamentem tego by odbić się od dna. Reszta jest dodatkiem i jest oparta główne na strukturach. Zdrowe wartości i zasady definiuje konstytucja i każdy może w jej ramach uszczegóławiać lokalnie prawo w jej ramach.
@bleki
Dlatego jeżeli chcesz pokazania konkretnie palcem, to osobiście uważam program KNP i członków tej partii za alternatywę. Ale to tylko moje poglądy. Do póki większość rodaków nie będzie chciała czegoś zmienić i nie zrozumie źródła swoich codziennych problemów ekonomicznych, urzędowych i prawnych, nikit nie da im wolności i silnego gospodarczo państwa w prezencie. Trzeba o to walczyć i przynajmniej próbować uświadamiać ludzi - dlatego np. osobiście założyłem tutaj dwa strimy s/JKM i s/KNP - by inni mieli możliwość posłuchania o alternatywie i możliwość wyrobienia sobie własnego zdania. Oczywiście nie zamierzam nikomu narzucać moich poglądów i tej alternatywy siłą. Zawsze jednak mam odwagę o nich mówić i osobiście jestem przekonany zarówno o "mądrości" proponowanych tam rozwiązań, uczciwości ludzi którzy działają w tej partii i ich prawdomówności jak i pozytywnych efektach zastosowania tych rozwiązań w praktyce.
Polacy są super pracowitymi, kreatywnymi ludźmi, z wysoką motywacją w osiąganiu indywidualnych sukcesów. Niegdyś stworzyliśmy genialną kulturę i bardzo silne państwo, które trzeba było atakować w trzech lub dwóch by wygrać - inaczej każdy dostawał po dupie. Moim zdaniem nigdy jednak nie wybieraliśmy ustroju gospodarczego i politycznego który by dał nam zdrowe prawo i możliwość pełnego rozwinięcia skrzydeł. Może się to nigdy nie zmieni - ale osobiście bardzo bym chciał by się to zmieniło i taka jest moja motywacja osobista. Natomiast co sobie ludzie zrobią "demokratycznie" ze swoim krajem w obecnych czasach to już inna sprawa.
Czy nie jest błędem patrzenie na Unię Europejską przez pryzmat krzywizny ogórka, mocy odkurzacza i wody w toalecie? Czy nie jest ważniejsze aby widzieć Unię Europejską jako wielki projekt polityczny? Oczywiście są pewne absurdy, wynikające z głupoty urzędniczej, na którą cierpią wszystkie państwa (ile absurdów można znaleźć w życiu każdego z nas?). Dlaczego czepiacie się głupiej spłuczki czy odkurzacza a nie widzicie tego, że dzisiaj bez wizy, ba nawet bez paszportu, możecie podróżować po niemal całej Europie, co jeszcze dla naszych rodziców było czymś niewyobrażalnym. Dlaczego nie widzicie dobra jakim jest wspólny rynek? Unia Europejska jako całość jest dzisiaj największą gospodarką świata, niestety jej słabość polityczna powoduje, że nie jest to ani uwidocznione ani podkreślone na tle państw takich jak USA, Rosja czy Chiny. Jaka jest inna alternatywa dla Polski niż Unia Europejska? Uzależnienie gospodarcze i polityczne od Rosji. Jeżeli ktoś wierzy w to, że Polska mogłaby istnieć jako samodzielne mocarstwo po rozpadzie bloku komunistycznego, to gratuluję dobrego samopoczucia. Po '89 Polska miała dwie możliwości. Albo integracja z Europą Zachodnią poprzez starania o akces do jej struktur (EU i NATO) albo pozostanie pod skrzydłami naszego "wschodniego brata". Pominę tutaj milczeniem forsowaną swego czasu przez Krula ideę przyłączenia Polski do NAFTA.
Unia ma swoje wady, w dużej mierze wywołane przez eko-oszołomów mających duże wpływy w Komisji i Parlamencie Europejskim. Ale można próbować to zmienić. Za rok wybory do Parlamentu Europejskiego i można w demokratyczny sposób wyrazić swoją wolę.
Link
@bleki Większość ludzi w demokratyczny sposób już pokazała co potrafi w mniejszej skali - czyli Polskiej ;)
Co do projektu politycznego - oczywiście wszystko można podciągnąć pod projekt polityczny. Związek sowiecki, dzisiejszą Rosję czy USA, Unię Europejską a nawet dążenia Mao do osiągnięcia szczytnej idei równości wszystkich ludzi. Niestety tego typu projekty polityczne mają zawsze negatywne skutki ekonomiczne, społeczne i kulturowe. Jeżeli ktoś nie jest tego świadom i sądzi, że wielki projekt polityczny sam w sobie jest fajny bo jest wielki, że Unia się bogaci dzięki dodrukowywaniu Euro (bo z roku na rok jest więcej kasy przecież) albo że chodzi tu o odkurzacze same w sobie i o krzywizne banana - a nie o idiotyczne zarówno w skali mikro jak i makro prawo i regulacje mające bezpośredni efekt w ograniczaniu wolności gospodarczej i społecznej - i są złamaniem kluczowych zasad zdrowej gospodarki i zdrowego państwa - to albo jest zaślepionym prounijnymi hasłami lunatykiem albo co gorsza socjalistą.
Poza tym nawet gdybyśmy wybrali najrozsądniejszych ludzi do Parlamentu Europejskiego - nie mamy tam i tak nic do powiedzenia - a gdybyśmy nawet mieli to zanegowanie referendum w Irlandii pokazuje, że ideologia jest rzeczą pierwszorzędną a nie zasady (jakiekolwiek - nawet te idiotyczne "demokratyczne", które są teraz - są tylko poboczne).
W bloku wschodnim, byliśmy sam wiesz ile lat i też nie mieliśmy wyjścia - tutaj wg Ciebie też nie mamy- dlatego albo będziemy tu gnić do oporu i spadniemy z Unią na samo dno, albo przynajmniej część lat nadrobimy. Musimy jednak wprowadzić zasady zdrowe dla nas jako indywidualnych chcących działać przedsiębiorczych ludzi i wiedzieć czego chcemy jako naród. Gdy tego nie będzie to i tak jesteśmy skończeni i wtedy masz rację, że nie warto się wysilać tylko po prostu czekać na własną śmierć i obserwować szoł z popkornem i piwkiem - co z namiętnością osobiście czynię ;) .
Link Edytowany
@Quadri
Wszystko fajnie, ale niestety nie podałeś żadnej alternatywy
>albo przynajmniej część lat nadrobimy
tutaj się zgadzam z Tobą, ale do tego potrzeba mądrych ludzi, których ze świecą szukać wśród polityków, przynajmniej dzisiejszych.
W Polsce dodatkowo istnieje problem bycia "bardziej papieskim niż papież". Wiele kontrowersyjnych lub bezsensownych (utrudniających życie ludzi) przepisów wprowadza się u nas pod pretekstem "ale Unia nam tak każe". Co z perspektywy mieszkania w innym kraju unijnym szybko wychodzi na jaw. Jak napisałem wyżej, potrzebujemy mądrych polityków, którzy ogólne ramy współpracy europejskiej, będą potrafili zamienić na mądre prawo lokalne.
Link
@bleki Alternatywą jest zmiana prawa na liberalne i konstytucji na wprowadzającą prawo chroniące naród i wolności każdego obywatela m.in. przed tym co się dzieje teraz. Oczywiście wiąże się to ze zmianą całego ustroju na ustrój w którym rządzą specjaliści ograniczeni przez prawo równe dla wszystkich (Ogólny wzorzec to republika arystokratyczna wg Monteskiusza). By to zrobić dążenie do niepodległości i samo-uświadamianie się jako obywatela w systemach ekonomicznych i politycznych jest potrzebne. Niepodległość będzie narzędziem w uzyskaniu wolności zarówno gospodarczej jak i osobistej. Alternatywą jest więc wolność i rozsądny ustrój w którym polityk to nie karierowicz i przypadkowy aparatczyk partyjny który przyszedł z ulicy dla kasy, a specjalista w służbie pro-publico bono. Dodatkowo stworzenie realnego 3 podziału władzy, obniżenie podatków do absolutnego minimum i państwo minimalne w sferze gospodarczej i prawnej jest moim zdaniem fundamentem tego by odbić się od dna. Reszta jest dodatkiem i jest oparta główne na strukturach. Zdrowe wartości i zasady definiuje konstytucja i każdy może w jej ramach uszczegóławiać lokalnie prawo w jej ramach.
Link
@bleki
Dlatego jeżeli chcesz pokazania konkretnie palcem, to osobiście uważam program KNP i członków tej partii za alternatywę. Ale to tylko moje poglądy. Do póki większość rodaków nie będzie chciała czegoś zmienić i nie zrozumie źródła swoich codziennych problemów ekonomicznych, urzędowych i prawnych, nikit nie da im wolności i silnego gospodarczo państwa w prezencie. Trzeba o to walczyć i przynajmniej próbować uświadamiać ludzi - dlatego np. osobiście założyłem tutaj dwa strimy s/JKM i s/KNP - by inni mieli możliwość posłuchania o alternatywie i możliwość wyrobienia sobie własnego zdania. Oczywiście nie zamierzam nikomu narzucać moich poglądów i tej alternatywy siłą. Zawsze jednak mam odwagę o nich mówić i osobiście jestem przekonany zarówno o "mądrości" proponowanych tam rozwiązań, uczciwości ludzi którzy działają w tej partii i ich prawdomówności jak i pozytywnych efektach zastosowania tych rozwiązań w praktyce.
Polacy są super pracowitymi, kreatywnymi ludźmi, z wysoką motywacją w osiąganiu indywidualnych sukcesów. Niegdyś stworzyliśmy genialną kulturę i bardzo silne państwo, które trzeba było atakować w trzech lub dwóch by wygrać - inaczej każdy dostawał po dupie. Moim zdaniem nigdy jednak nie wybieraliśmy ustroju gospodarczego i politycznego który by dał nam zdrowe prawo i możliwość pełnego rozwinięcia skrzydeł. Może się to nigdy nie zmieni - ale osobiście bardzo bym chciał by się to zmieniło i taka jest moja motywacja osobista. Natomiast co sobie ludzie zrobią "demokratycznie" ze swoim krajem w obecnych czasach to już inna sprawa.
Link