4001 dni temu amaya oddał głos pozytywny na wpis W Warszawie wsiada starszy gość. Opowiada krótko o sobie, że jest trepem, ale ma dużo werwy, więc teraz pracuje jako kierowca prywatnego przewoźnika. Po chwili wyciąga piwo i chce częstować, ale nikt nie jest zainteresowany. - to jeśli tak to idę na korytarz pić, żeby nie przeszkadzać. Słychać otwarcie puszki, pierwszy łyk - Dobry wieczór, straż ochrony kolei, poproszę dokumenty do kontroli (...)blablabla(...) - 200 zł w terminie 7 dni. Gość wraca, patrzy na mandat. - Cholerny świat, nawet piwka się nie można napić. Ależ się zdenerwowałem - wyciąga z plecaka kolejne - to teraz nigdzie nie będę łazić, tu się napiję. Nie mija więcej niż 3 minuty
4001 dni temu amaya oddał głos pozytywny na wpis - Dobry wieczór raz jeszcze, widzę, że mandaty nie działają na pana wychowawczo (...)blablabla) - 200 zł w terminie 7 dni, może pan prosić o rozłożenie na raty (...)blablabla(...) - Eh wiecie państwo co? - pyta siedząc już z dwoma mandatami - za bilet dałem 70 zł, za mandaty mam do zapłaty 400 zł. Wczoraj z ciekawości sprawdzałem ile by kosztował samolot z Warszawy do Wrocławia
4001 dni temu amaya oddał głos pozytywny na wpis - I jeszcze by pan miał cały barek za darmo - dodał współpasażer, a pan osunął się na kanapie i do końca podróży nic nie odezwał. W sumie, nic też nie pił.