W znacznej części Azji nóż spełnia tylko swoją podstawową i najważniejsza role, czyli bojową i może jeszcze narzędziowa. Nie jest jednak obecny na stole, nie używa się go do jedzenia jak u nas. Powodów wiele, od szacunku do broni, po fakt, że Azja lubuje się w potrawach, których raczej nie ma jak kroić.
W miejscach hołdujących tej zasadzie jada się dużo częściej widelcem i łyżką, które, jak się okazuje, pozwalają na dużo szerszy wachlarz manipulacji niż nasze rozwiązanie. Na łychę nadziewa się widelcem i nakłada kawałki mięsa, lub nagarnia jakieś kartoflasto-ryżowe substancje. Proste, a nietypowe.
Jeśli nie stosujecie tej metody, tak z ciekawości spróbujcie przy następnym posiłku nie będącym kawałem schabowego. ;]
W znacznej części Azji nóż spełnia tylko swoją podstawową i najważniejsza role, czyli bojową i może jeszcze narzędziowa. Nie jest jednak obecny na stole, nie używa się go do jedzenia jak u nas. Powodów wiele, od szacunku do broni, po fakt, że Azja lubuje się w potrawach, których raczej nie ma jak kroić.
W miejscach hołdujących tej zasadzie jada się dużo częściej widelcem i łyżką, które, jak się okazuje, pozwalają na dużo szerszy wachlarz manipulacji niż nasze rozwiązanie. Na łychę nadziewa się widelcem i nakłada kawałki mięsa, lub nagarnia jakieś kartoflasto-ryżowe substancje. Proste, a nietypowe.
Jeśli nie stosujecie tej metody, tak z ciekawości spróbujcie przy następnym posiłku nie będącym kawałem schabowego. ;]
Odpowiedz
Link s/Świat
@JesterRaiin Na co mi nóż? Krojona czy nie, cebula smakuje tak samo ;)
Odpowiedz
Link s/Świat
@borysses Cebuli się nie je młotku. Ona jest trująca. ;]
Odpowiedz
Link s/Świat