Siedzimy z sołtysem, chlejemy, rozmowa o rozbudowie odcinka drogi. On, że kasy nie wiadomo ile na kopareczkę CATa trzeba będzie. Ja, żeby zainwestował w Komatsu. Lżejsze, mniej wpierdala sieki, tańsze. Kazał sobie model zapisać.
Sołtys a może by tak Komatsu zamiast CATa? Tańsze o X a i na waszce można Y zaoszczędzić. To co bierzemy Komatsu, różnicą w cenie dzielimy się 50/50 a to co się zyska na eksploatacji będzie czystym benefitem dla naszej wsi. Stoi?
@JesterRaiin spokojnie, to dobro co je rozdajesz to ono musi wrócić... pod jakąś postacią... tak mówią, coś o karmie czy jakoś tak. Może sobie konserwy naszykuj?
Siedzimy z sołtysem, chlejemy, rozmowa o rozbudowie odcinka drogi. On, że kasy nie wiadomo ile na kopareczkę CATa trzeba będzie. Ja, żeby zainwestował w Komatsu. Lżejsze, mniej wpierdala sieki, tańsze. Kazał sobie model zapisać.
...kurwa...
Kiedy w końcu zaczno mi płacić za ekspertyzę. >:|
Odpowiedz
Link s/Machinarium
@JesterRaiin Ehhh, bo to się robi tak:
Sołtys a może by tak Komatsu zamiast CATa? Tańsze o X a i na waszce można Y zaoszczędzić. To co bierzemy Komatsu, różnicą w cenie dzielimy się 50/50 a to co się zyska na eksploatacji będzie czystym benefitem dla naszej wsi. Stoi?
Odpowiedz
Link s/Machinarium
@borysses
Ja tak nie potrafię. :\
Odpowiedz
Link s/Machinarium
@JesterRaiin spokojnie, to dobro co je rozdajesz to ono musi wrócić... pod jakąś postacią... tak mówią, coś o karmie czy jakoś tak. Może sobie konserwy naszykuj?
Odpowiedz
Link s/Machinarium
@bardzospokojnyczlowiek
Ja bym wolał, żeby wróciło jako piniundz. ;]
Odpowiedz
Link s/Machinarium