Chyba, będę musiał zmienić swoją filozofie na JesterRaiin'a dotycząca szczęścia czy tam losu. Wczoraj taki zdenerwowany i rozkojarzony byłem - całą noc siedziałem robiąc pewien projekt, czasem poszedłem do sklepu po jakiegoś energetyka czy cuś. Nad ranem jakoś spostrzegłem, że brakuje mi portfela - już taki zdenerwowany co teraz będzie i takie tam nerwy dotyczące dokumentów no i kasy bo trochę tam miałem. Karta, dowody i takie tam. Myślałem, że to koniec po portfelu, najgorsze, że ktoś może dostać dane które by sprawiły bardzo wielkie problemy nie tylko mi. A tu ktoś puka - puk puk. Idę mozolnym krokiem, zdołowany. Patrzę przez wizjer - jakieś dziecko, myślę sobie "dziecko idź sobie bo mam większe teraz problemy." No i gdybym nie otworzył a potem dowiedział się, jakimś cudem, że to dziecko to miało to bym się pobił do nieprzytomności. No ale na szczęście otwarłem i okazało się, że znalazł się mój PORTFEL! tak - ja zdębiały nie myśląc za bardzo wziąłem portfel i tak patrzę - kasa jest, dokumenty są, wszystko jest. Dziecko tak patrzy na mnie jak na wariata, ja już taki uradowany, prawie bym zapomniał mu odpalić coś. Jako, że TE dziecko było zajebiście uczciwe na słabym reputacji osiedlu to mu dałem 40% kasy z portfela... A trochę tego było. Więcej szczęścia niż rozumu czasem mam. - Pogaduchy - Pogaduchy

Wpis usunięty przez autora

akerro 4008 dni temu

@Mavet w podobnym przypadku byłem, ale oddałem 100% kasy z portfela, bo miałbym większe problemy jakbym stracił karte bankomatową, dowód osobisty i musiał zapieprzać 300km do ambasady żeby zgłosić zaginięcie dowodu...

Odpowiedz

Link s/Mateusz

borysses 4008 dni temu

@Mavet TO dziecko. I tez przyżydziłeś i tylko mu 4 zł dałeś, co za typ...

Odpowiedz

Link s/Mateusz

akerro 4008 dni temu

@borysses teraz dziecko będzie ścigane przez fiskus, będzie musiało odprowadzić podatek od darowizn.

Odpowiedz

Link s/Mateusz

borysses 4008 dni temu

@akerro I tak powinno się cieszyć, ze nie dostało łańcuchowym w splot słoneczny...

Odpowiedz

Link s/Mateusz