4005 dni temu siefca oddał głos pozytywny na komentarz @ToshioSM Wyobraź sobie, że można po prostu lubić portal taki jak strims. To kto jest adminem nie ma dla mnie tak dużego znaczenia jak dla was, na pewno nie aż takiego by robić z tego świętą wojnę. Przy wyborze portalu kieruję się tym jak wygląda, działa itp. Ja rozumiem, że Ci może się to nie podobać strims.pl, oczywiście, ale nie wiem czego chcesz od ludzi którym się tam podoba. Nie wstąpywałem do żadnej "waszej" mafii, nie podpisywałem żadnego paktu ani "blood in blood out", mogę mieć konto gdzie chcę. :P Śmieszy mnie już mówienie, że "podlizuję się dla admina". Mam gdzieś admina, nie chciałbym nigdzie być adminem. Strata czasu i nerwów. Jestem zwykłym userem. @Jezor: Dzięki za przypomnienie o mnie. :D Koleś odwalił głupotę zamykając portal, ale nadal strims.pl podoba mi się bardziej niż alternatywy. Nie musicie mnie mieszać w jakieś zabawy w internetowej piaskownicy "oni są gupi i be, bo mają konto na strimsie!!1". :D Wyrośnijcie z tego nastawienia "internet serious business" koledzy. ;) Nic do was nie mam, każdy zakłada konto tam gdzie chce, i wypowiada takie opinie, jakie uważa za słuszne.
4006 dni temu siefca oddał głos pozytywny na komentarz > a pełen dostęp do nich ma nieliczne grono programistów zajmujących się budowaniem specjalizowanych podprogramów obsługi @siefca własnie tym się zajmuję zawodowo i to co opisaliście wygląda gorzej. Programowanie na te układy jest mordęgą, przetestowanie jakiegoś modułu jest tak kosztowne, że aż nieopłacalne, testuje się pod dwoma, trzema emulatorami/VM, które są tak niedokładne, że potrafią scrashować moduł z różnych powodów (różne numery błędów, lub numery błędów które nie są opisane w żadnej dokumentacji...), i jeszcze dobrze jak się moduł wywali w tym samym miejscu, a gorzej jak dwa emulatory podadzą różne numery błędów, a trzeci wysypie się dwie linijki dalej... Testy real-environment na tyle kosztowne, że prowadzi się je tylko raz, raz na każdy moduł czy metodę. Jeszcze dobrze jest jak coś działa na telefonie z androidem, a nie działa na Nokii 6310, a na urządzeniach Apple zwraca różne wartości zależnie od modelu iPhona (tak było z iOS4 i iOS5)... Dlatego te implementacje są tak dziurawe, a kody pilnie strzeżone, bo wyciek czegoś podobnego może skutkować w setkach opensource exploitów, które uruchomisz na sprzęcie za £40. >podstawiony BTS, napastnik mógłby wykonywać zdalnie operacje włączania mikrofonu i kamer, wstrzykiwać szkodliwy kod, a nawet zdalnie uszkadzać smartfon to jest możliwe i to przetestowaliśmy sobie w pracy, niektórzy producenci kart SIM zezwalając na remote-update kodu na karcie, można cały OS karty sim wymienić, włączać mikrofon, pobierać dane z telefonu i przesyłać do siebie SMSami niewidocznymi dla użytkowników. Takie ataki mogą stać się bardziej realne za jakieś dwa/trzy lata, ale to zobaczymy ;) A tak przy okazji w obsłudze karty sim przez androida jest bug który pozwala zdalnie sprawdzić czy dany użytkownik karty SIM ma włączony telefon czy nie (coś w rodzaju aplikacji ping). chyba już napisałem więcej niż pozwala mi umowa o pracę XD
4006 dni temu siefca oddał głos pozytywny na komentarz To jest ta wiadomość wyżej, którą usunąłem bo chciałem, żeby była prywatna, ale co mi tam :D poczytajcie jaki syf nosicie w kieszeniach.
4031 dni temu siefca oddał głos pozytywny na komentarz @siefca Hej, zapraszam do moderacji s/Security ;)