@sigaris
Chciałbym podzielać twój optymizm, ale sądzę, że na dzień dzisiejszy naszym największym wrogiem jesteśmy my sami. Uważam - słusznie bądź nie - że nie potrzeba wcale wrogiej armii czy wykradania tajemnic państwowych (w akcjach rodem z "Mission Impossible"), aby nas rozwalić na łopatki.
Tak więc wszelkie gesty w rodzaju "dozbroiliśmy się", "szyfrujemy", bądź "zmieniliśmy hasła na admin2" są moim zdaniem próżne, puste i chybione.
@JesterRaiin Poniekąd masz rację. Ale to nie oznacza,że mamy być totalnie "przezroczyści" na obce wywiady. Zwłaszcza,że mamy dokonania w kryptografii i odpowiednich ludzi w tej dziedzinie.
@sigaris
Nie no, rozwijanie takich rzeczy dla samej potrzeby pogłębienia wiedzy jest korzystne. Ja się po prostu tej "inwigilacji" czepiam, bo uważam, że z podejściem jakie obserwuję na co dzień dookoła, to nas starymi metodami Mitnicka można położyć.
W sensie: choćby zadzwonić podając się za kogoś ważnego i poprosić o dostęp do jakichś tam danych. Idę o zakład, ze w dużej ilości przypadków to wystarczy. :\
@JesterRaiin "W sensie: choćby zadzwonić podając się za kogoś ważnego i poprosić o dostęp do jakichś tam danych. Idę o zakład, ze w dużej ilości przypadków to wystarczy. :\ "
Tutaj się z Tobą zgadzam. W każdym systemie zabezpieczeń najsłabszym ogniwem jest zawsze człowiek.
@sigaris
Dokładnie. Ja naprawdę nie pojmuję jak to jest możliwe, że nie łoży się więcej kasy i wysiłku w zwiększenie świadomości społecznej odnośnie (pal już diabli informatykę) ahem, ahem "inżynierii społecznej" i podobnych mechanizmów manipulacji.
...A, no tak, bo wtedy nie można by samemu z nich korzystać. ;]
A tak wracając:
Uważam, że Polska powinna jak najszybciej przeprosić się z Linuxem. :|
@sigaris
Mamy, kurwa mać, dobrych linuxiarzy - ludzie skupieni choćby wokół DUGa czy Fedorianie są naprawdę solidni i dysponują ogromną wiedzą jak na amatorów.
...a zamiast tego urzędy wymuszają Windę i obowiązkowo pakiet Office'a. Jak tu może być bezpiecznie i profesjonalnie, jeśli cała wierchuszka jest uzależniona od widzimisię Redmontowców i korzysta z gmaila. :|
W końcu jakaś pozytywna informacja
Link
@sigaris
Chciałbym podzielać twój optymizm, ale sądzę, że na dzień dzisiejszy naszym największym wrogiem jesteśmy my sami. Uważam - słusznie bądź nie - że nie potrzeba wcale wrogiej armii czy wykradania tajemnic państwowych (w akcjach rodem z "Mission Impossible"), aby nas rozwalić na łopatki.
Tak więc wszelkie gesty w rodzaju "dozbroiliśmy się", "szyfrujemy", bądź "zmieniliśmy hasła na admin2" są moim zdaniem próżne, puste i chybione.
Link
@JesterRaiin Poniekąd masz rację. Ale to nie oznacza,że mamy być totalnie "przezroczyści" na obce wywiady. Zwłaszcza,że mamy dokonania w kryptografii i odpowiednich ludzi w tej dziedzinie.
Link
@sigaris
Nie no, rozwijanie takich rzeczy dla samej potrzeby pogłębienia wiedzy jest korzystne. Ja się po prostu tej "inwigilacji" czepiam, bo uważam, że z podejściem jakie obserwuję na co dzień dookoła, to nas starymi metodami Mitnicka można położyć.
W sensie: choćby zadzwonić podając się za kogoś ważnego i poprosić o dostęp do jakichś tam danych. Idę o zakład, ze w dużej ilości przypadków to wystarczy. :\
Link
@JesterRaiin "W sensie: choćby zadzwonić podając się za kogoś ważnego i poprosić o dostęp do jakichś tam danych. Idę o zakład, ze w dużej ilości przypadków to wystarczy. :\ "
Tutaj się z Tobą zgadzam. W każdym systemie zabezpieczeń najsłabszym ogniwem jest zawsze człowiek.
Link
@sigaris
Dokładnie. Ja naprawdę nie pojmuję jak to jest możliwe, że nie łoży się więcej kasy i wysiłku w zwiększenie świadomości społecznej odnośnie (pal już diabli informatykę) ahem, ahem "inżynierii społecznej" i podobnych mechanizmów manipulacji.
...A, no tak, bo wtedy nie można by samemu z nich korzystać. ;]
A tak wracając:
Uważam, że Polska powinna jak najszybciej przeprosić się z Linuxem. :|
Link Edytowany
@JesterRaiin "Uważam, że Polska powinna jak najszybciej przeprosić się z Linuxem. :| "
I tu Cię popieram rękoma i nogami!!
Link
@sigaris
Mamy, kurwa mać, dobrych linuxiarzy - ludzie skupieni choćby wokół DUGa czy Fedorianie są naprawdę solidni i dysponują ogromną wiedzą jak na amatorów.
...a zamiast tego urzędy wymuszają Windę i obowiązkowo pakiet Office'a. Jak tu może być bezpiecznie i profesjonalnie, jeśli cała wierchuszka jest uzależniona od widzimisię Redmontowców i korzysta z gmaila. :|
Link