Na oczach tysięcy widzów w wyniku błędu technicznego Korwin-Mikke zmasakrował… (stri.ms)
Od: la do s/HumorPolityczny z k/Polityka 3869 dni temu Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego wyrastała na czarnego konia tych wyborów. Po latach politycznego niebytu wydawało się, że korwiniści mają nareszcie szansę na przekroczenie upragnionego progu 5 procent. Wszystkie te nadzieje prysły jednak we wtorkowy wieczór podczas wywiadu w jednej ze śląskich telewizji.
Na oczach tysięcy widzów w wyniku błędu technicznego Korwin-Mikke zmasakrował wtedy… sam siebie. Jak dowiaduje się ASZdziennik, łączący się ze studiem z Warszawy polityk w słuchawce, w której miał słyszeć pytania prowadzącego, usłyszał przez przypadek fragmenty swoich wypowiedzi.
Do uszu Korwina dotarły wtedy zdania między innymi o "oddawaniu polityków pod sąd", "bandach oszołomów pchających się do koryta" oraz o "agentach od lat rządzących Polską".
Początkowo lider Nowej Prawicy usiłował kontrować swoje własne słowa, biorąc je za zaczepki dziennikarza, ale wreszcie się poddał.
– Na tym idiotycznym poziomie to my nie będziemy rozmawiać – skwitował Korwin-Mikke i demonstracyjnie opuścił studio.
Pokemony
Na oczach tysięcy widzów w wyniku błędu technicznego Korwin-Mikke zmasakrował wtedy… sam siebie. Jak dowiaduje się ASZdziennik, łączący się ze studiem z Warszawy polityk w słuchawce, w której miał słyszeć pytania prowadzącego, usłyszał przez przypadek fragmenty swoich wypowiedzi.
Do uszu Korwina dotarły wtedy zdania między innymi o "oddawaniu polityków pod sąd", "bandach oszołomów pchających się do koryta" oraz o "agentach od lat rządzących Polską".
Początkowo lider Nowej Prawicy usiłował kontrować swoje własne słowa, biorąc je za zaczepki dziennikarza, ale wreszcie się poddał.
– Na tym idiotycznym poziomie to my nie będziemy rozmawiać – skwitował Korwin-Mikke i demonstracyjnie opuścił studio.
Pokemony
Nie wierzę! ;)
Link
@mohairberetka niestety to prawda - na końcu usłyszał jeszcze że jest rurkowcem który chce tylko żreć i żyć... dlatego właśnie poddany autosugestji wyszedł ze studia na kawę z 17 łyżkami cukru i rogala. ;]
Link
@Quadri I znów młodzi zostali zrobieni w trąbę ;(
Link
@mohairberetka jacy młodzi - w tej telewizji samych emerytów zatrudniają z najwyższą grupą inwalidzką na umowy ustne - inaczej by nie miałaby szans funkcjonować ;]
Link Edytowany
@Quadri Myślałam o wyborach, znów je załatwił!
Link
@mohairberetka Tzn. tym, że nie zapłacił potem za tego rogala i kawę z 17 łyżkami cukru - czy że w trakcie drogi do bufetu zwinął menelowi wino i wypił mu z gwina...
P.S. przecież oczywiste, że to wszystko to żart.... Na szczęście mimo, że średnio mniej inteligentne, to jesteście mądrzejsze od nas ;P - nam tylko głupie żarty w głowie jak sama widzisz. ;]
Link Edytowany
:) Z dwojga złego wole być w trąbę robiona przez was niż Korwina!
Link Edytowany
@mohairberetka bez przesady - korwin ma tylko problem z jąkaniem się jak go podjuszą i tym że nie umie odpowiednio reagować na manipulacje emocjonalną [np. jak u olejnikowej dał się wkręcić w głupie gadki jak dziecko]. Poza tym to bardzo inteligentny i mądry człowiek, którego w sumie dopiero się docenia jak się przeczyta parę jego książek. Sugerowanie by własnych wypowiedzi nie poznał to tak jakby porównać go do jakiegoś neandertalczyka ;] . Wtedy to już albo demencja starcza albo faktycznie agentura jakaś by była.
Link Edytowany
@Quadri Wiem przecież, że to kopalnia wiedzy i dlatego żałuję, że inteligencja nie idzie w parze z możliwościami politycznymi. Polityk nie da się wkręcić!
Link
@mohairberetka No niestety. Dyplomata z niego żaden. Korwin jest jak komputer - szczery do bólu i zawsze daje dokłądny wynik wg analiz/obliczeń. Dlatego dobry z niego strateg, logik i matematyk i tak świetnie przewiduje przyszłość i rozumie systemy które działają potem prawie perfekcyjnie. Niestety nie zważa na to czy komuś się to podoba czy nie i nie oczekuje poklasku [ co jest jego wadą ale jednocześnie zaletą ]. Największy problem jest z nim taki, że jak słyszy głupoty to uwielbia 'wrzucić granat do szamba' - i wtedy dowala dosadnie jakimś tekstem/skrótem myślowym, przez który doprowadza wszystko do granic abstrakcji i absurdu ale który jednocześnie potem się ciągnie za nim kilkanaście lat... I potem wszyscy tłumaczą o co mu chodziło ;] i w sumie już się wszyscy do tego w KNP przywzwyczaili bo co by nie mówić przyciąga ludzi jak nikt... Chyba właśnie dzięki tej bezpośredniości, dynamiczności w reakcjach i szczerości... W sumie jest to sympatyczne dość ale niestety trzeba go trochę poznać/posłuchać bo co by nie mówić to jest cholernie ekscentryczny i niestety przebicie się przez jego 'punkt widzenia' by go poznać więcej niż z pierwszych stron gazet, wymaga trochę czasu ... Dla mnie Korwin to taki Linux - cholernie trudny do skumania ale jak go zrozumiesz to nie zamienisz na żaden inny system ;]
Link Edytowany