Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego wyrastała na czarnego konia tych wyborów. Po latach politycznego niebytu wydawało się, że korwiniści mają nareszcie szansę na przekroczenie upragnionego progu 5 procent. Wszystkie te nadzieje prysły jednak we wtorkowy wieczór podczas wywiadu w jednej ze śląskich telewizji.



Na oczach tysięcy widzów w wyniku błędu technicznego Korwin-Mikke zmasakrował wtedy… sam siebie. Jak dowiaduje się ASZdziennik, łączący się ze studiem z Warszawy polityk w słuchawce, w której miał słyszeć pytania prowadzącego, usłyszał przez przypadek fragmenty swoich wypowiedzi.



Do uszu Korwina dotarły wtedy zdania między innymi o "oddawaniu polityków pod sąd", "bandach oszołomów pchających się do koryta" oraz o "agentach od lat rządzących Polską".



Początkowo lider Nowej Prawicy usiłował kontrować swoje własne słowa, biorąc je za zaczepki dziennikarza, ale wreszcie się poddał.



– Na tym idiotycznym poziomie to my nie będziemy rozmawiać – skwitował Korwin-Mikke i demonstracyjnie opuścił studio.


Pokemony

Powiązane

Komentarze (10)


      mohairberetka 3635 dni temu

      Nie wierzę! ;)

      Link


        Quadri 3635 dni temu

        @mohairberetka niestety to prawda - na końcu usłyszał jeszcze że jest rurkowcem który chce tylko żreć i żyć... dlatego właśnie poddany autosugestji wyszedł ze studia na kawę z 17 łyżkami cukru i rogala. ;]

        Link

        mohairberetka 3635 dni temu

        @Quadri I znów młodzi zostali zrobieni w trąbę ;(

        Link

        Quadri 3635 dni temu

        @mohairberetka jacy młodzi - w tej telewizji samych emerytów zatrudniają z najwyższą grupą inwalidzką na umowy ustne - inaczej by nie miałaby szans funkcjonować ;]

        Link Edytowany

        mohairberetka 3635 dni temu

        @Quadri Myślałam o wyborach, znów je załatwił!

        Link

        Quadri 3635 dni temu

        @mohairberetka Tzn. tym, że nie zapłacił potem za tego rogala i kawę z 17 łyżkami cukru - czy że w trakcie drogi do bufetu zwinął menelowi wino i wypił mu z gwina...

        P.S. przecież oczywiste, że to wszystko to żart.... Na szczęście mimo, że średnio mniej inteligentne, to jesteście mądrzejsze od nas ;P - nam tylko głupie żarty w głowie jak sama widzisz. ;]

        Link Edytowany

        mohairberetka 3635 dni temu

        :) Z dwojga złego wole być w trąbę robiona przez was niż Korwina!

        Link Edytowany

        Quadri 3635 dni temu

        @mohairberetka bez przesady - korwin ma tylko problem z jąkaniem się jak go podjuszą i tym że nie umie odpowiednio reagować na manipulacje emocjonalną [np. jak u olejnikowej dał się wkręcić w głupie gadki jak dziecko]. Poza tym to bardzo inteligentny i mądry człowiek, którego w sumie dopiero się docenia jak się przeczyta parę jego książek. Sugerowanie by własnych wypowiedzi nie poznał to tak jakby porównać go do jakiegoś neandertalczyka ;] . Wtedy to już albo demencja starcza albo faktycznie agentura jakaś by była.

        Link Edytowany

        mohairberetka 3635 dni temu

        @Quadri Wiem przecież, że to kopalnia wiedzy i dlatego żałuję, że inteligencja nie idzie w parze z możliwościami politycznymi. Polityk nie da się wkręcić!

        Link

        Quadri 3635 dni temu

        @mohairberetka No niestety. Dyplomata z niego żaden. Korwin jest jak komputer - szczery do bólu i zawsze daje dokłądny wynik wg analiz/obliczeń. Dlatego dobry z niego strateg, logik i matematyk i tak świetnie przewiduje przyszłość i rozumie systemy które działają potem prawie perfekcyjnie. Niestety nie zważa na to czy komuś się to podoba czy nie i nie oczekuje poklasku [ co jest jego wadą ale jednocześnie zaletą ]. Największy problem jest z nim taki, że jak słyszy głupoty to uwielbia 'wrzucić granat do szamba' - i wtedy dowala dosadnie jakimś tekstem/skrótem myślowym, przez który doprowadza wszystko do granic abstrakcji i absurdu ale który jednocześnie potem się ciągnie za nim kilkanaście lat... I potem wszyscy tłumaczą o co mu chodziło ;] i w sumie już się wszyscy do tego w KNP przywzwyczaili bo co by nie mówić przyciąga ludzi jak nikt... Chyba właśnie dzięki tej bezpośredniości, dynamiczności w reakcjach i szczerości... W sumie jest to sympatyczne dość ale niestety trzeba go trochę poznać/posłuchać bo co by nie mówić to jest cholernie ekscentryczny i niestety przebicie się przez jego 'punkt widzenia' by go poznać więcej niż z pierwszych stron gazet, wymaga trochę czasu ... Dla mnie Korwin to taki Linux - cholernie trudny do skumania ale jak go zrozumiesz to nie zamienisz na żaden inny system ;]

        Link Edytowany