O Korwinie było w sumie dość mało. Oprócz kamienowania kobiet, zapomnieli wspomnieć o gazowaniu niepełnosprawnych w piekarnikach gazowych, nakazie picia wina z gwinta pod groźbą kary śmierci i o nakaziei przechodzenia tyłem przez przejścia dla pieszych śpiewając od tyłu 'ona tańczy dla mnie'... No i oczywiście główny punkt programu KNP czyli nakaz pod groźbą utraty całego majątku samobiczowania się co wieczór conajmniej co godzinę i wcierania w świerze rany soli i czystego spirytusu.

Nie wiem jak można było to pominąć - Jacyś ignoranci a nie dziennikarze.

Czy Korwin jest groźny - tak bo zgłosIł projekt uchwały lustracyjnej - mówi jeden z głównych bohaterów Resortowych Dzieci - dlatego należy traktować tę opinię naprawdę poważnie jako bardzo obiektywną i rzetelną. Tusk za to jest pragmatykiem i nie ma tych niebywałych emocji i jest łatwiejszy... Ciekawe w czym łatwiejszy - w kontroli przez oficera prowadzącego czy po prostu w łóżku... Naprawdę - muszą być jakieś granice bezczelności dziennikarskiej i zakłamania ;/

Link Edytowany