22.02.1974
Uzbrojony w rewolwer oraz bombę benzynową domowej roboty 44-letni Samuel Byck pojawił się w porcie lotniczym Baltimore, by porwać samolot, który zamierzał roztrzaskać o Biały Dom w nadziei, że zabije prezydenta Richarda Nixona. Byck zastrzelił funkcjonariusza ochrony portu i zdołał dotrzeć do szykującego się do startu do Atlanty samolotu DC-9 linii Delta. Kiedy usłyszał od pilotów, że nie mogą natychmiast wystartować, bo koła maszyny są jeszcze zablokowane, strzelił do nich (jeden zmarł) i nakazał zamknąć drzwi. Dzięki szybkiej reakcji policjantów, którzy wtargnęli do samolotu, porywacz został postrzelony, a następnie popełnił samobójstwo. Cierpiący na depresję Byck oskarżał Nixona o prowadzenie polityki wymierzonej w biednych. Przed akcją nagrał przesłanie i rozesłał do różnych osobistości.
Przejdź do komentarzy
Autor: la