Ci z początku filmu to są anarchosyndykaliści i początek tego ruchu w PL. To byli tacy sami menele o identycznej ideologii jak żyją w obecnie w tych Warszawskich squotach i marzą o swojej rewolucji.
Z kulturą Punk-Rockową nie mają oni nic wspólnego - mimo że jeden tam cośtam nawiązywał do niej. Punk Rockowcy byli antyrewolucyjnymi wolnościowcami i mieli więcej wspólnego z anarchokapitalistami - niż z tą hołotą z filmu, która jak widać z jakichś szczylków i oszołomów silnych tylko w grupie jest złożona. Anarchiści w oryginale byli pro indywidualizmowi - czyli nie podporządkowywanie się do reguł to była tylko metoda obrony siebie [jako jednostki] przed indoktrynacją i uzależnieniem od systemu socjalistycznego który traktował wszystkich jak bezimienne stado owiec. Anarchosyndykaliści potem podłapali to i zrobili z tego ideologie buntowania się przeciw wszystkiemu i wszystkim i robienia rozpierduchy - przyjmując postawę rewolucyjną [kto nie jest z nami ten przeciw nam i rozpieprzymy wszystko by zbudować lepszy świat na gruzach starego] a nie antyrewolucyjną [chcemy decydować sami o swoim własnym życiu i tym samym nie chcemy nikomu nic narzucać i nakazywać by tak samo jak my każdy mógł decydować o sobie]. Anarchia więc dla anarchosyndykalistów stała się ideologią i świętością a nie metodą walki z socjalizmem. Dlatego też PunkRockowcy w latach 90tych zniknęli z ulic i wyginęli, a zostali tylko anarchosyndykaliści.
Dość dobrze ten ruch przedstawia polski film Chaos z 2006 roku. Idea to tylko byle rozpierduche zrobić i rewolucje - a potem to nie wiadomo. Niby z czymś walczą nie wiadomo z czym, niby są przeciw narzucaniu czegoś przez polityków albo szkołę, a w praktyce w swoich rewolucyjnych dążeniach i narzucaniu swojej ideologii wszystkim chcą być bardziej czerwoni niż byli czerwoni. Dom wariatów.
No i na końcu polscy narodowi socjaliści czyli ruch skineadzki czekający na swojego wodza.... To już kompletna tragedia... Ciekawe dlaczego taką akurat śmietankę wybrali do tego dokumentu a nie np. społeczności kontrrewolucyjne bardzo liczne w tamtych czasach m.in. po wielu latach wypowiadające się w dokumencie System 09... Pewnie by w kontraście do tych osobliwości nowy pookrągłostołowy 'układ' nie jawił się w tak złym świetle.
Najnormalniejszy jeszcze był ten koleś co mówił że z innej galaktyki przybył i buddyjskie mantry na murach malował.
Ci z początku filmu to są anarchosyndykaliści i początek tego ruchu w PL. To byli tacy sami menele o identycznej ideologii jak żyją w obecnie w tych Warszawskich squotach i marzą o swojej rewolucji.
Z kulturą Punk-Rockową nie mają oni nic wspólnego - mimo że jeden tam cośtam nawiązywał do niej. Punk Rockowcy byli antyrewolucyjnymi wolnościowcami i mieli więcej wspólnego z anarchokapitalistami - niż z tą hołotą z filmu, która jak widać z jakichś szczylków i oszołomów silnych tylko w grupie jest złożona. Anarchiści w oryginale byli pro indywidualizmowi - czyli nie podporządkowywanie się do reguł to była tylko metoda obrony siebie [jako jednostki] przed indoktrynacją i uzależnieniem od systemu socjalistycznego który traktował wszystkich jak bezimienne stado owiec. Anarchosyndykaliści potem podłapali to i zrobili z tego ideologie buntowania się przeciw wszystkiemu i wszystkim i robienia rozpierduchy - przyjmując postawę rewolucyjną [kto nie jest z nami ten przeciw nam i rozpieprzymy wszystko by zbudować lepszy świat na gruzach starego] a nie antyrewolucyjną [chcemy decydować sami o swoim własnym życiu i tym samym nie chcemy nikomu nic narzucać i nakazywać by tak samo jak my każdy mógł decydować o sobie]. Anarchia więc dla anarchosyndykalistów stała się ideologią i świętością a nie metodą walki z socjalizmem. Dlatego też PunkRockowcy w latach 90tych zniknęli z ulic i wyginęli, a zostali tylko anarchosyndykaliści.
Dość dobrze ten ruch przedstawia polski film Chaos z 2006 roku. Idea to tylko byle rozpierduche zrobić i rewolucje - a potem to nie wiadomo. Niby z czymś walczą nie wiadomo z czym, niby są przeciw narzucaniu czegoś przez polityków albo szkołę, a w praktyce w swoich rewolucyjnych dążeniach i narzucaniu swojej ideologii wszystkim chcą być bardziej czerwoni niż byli czerwoni. Dom wariatów.
Link Edytowany
No i na końcu polscy narodowi socjaliści czyli ruch skineadzki czekający na swojego wodza.... To już kompletna tragedia... Ciekawe dlaczego taką akurat śmietankę wybrali do tego dokumentu a nie np. społeczności kontrrewolucyjne bardzo liczne w tamtych czasach m.in. po wielu latach wypowiadające się w dokumencie System 09... Pewnie by w kontraście do tych osobliwości nowy pookrągłostołowy 'układ' nie jawił się w tak złym świetle.
Najnormalniejszy jeszcze był ten koleś co mówił że z innej galaktyki przybył i buddyjskie mantry na murach malował.
Link Edytowany