Gdyby jeszcze Australijczycy znaleźli jakiś sposób na kangury ginące na "ichnich" drogach...
Ale oni się tym raczej nie przejmują, w końcu mają tych zwierząt "na pęczki"...
@newinuto
Farmerzy to raczej traktują kangury jak szkodniki wyżerające trawę na pastwiskach dla owiec, więc jeśli giną, to na pewno się tym nie przejmują.
@sulfan
No właśnie :/
W Australii są takie rozległe przestrzenie, że można by pomyśleć np. o założeniu kilku rezerwatów, ale kto by się zgodził dać dużą kasę na ratowanie takich "szkodników"...
Gdyby jeszcze Australijczycy znaleźli jakiś sposób na kangury ginące na "ichnich" drogach...
Ale oni się tym raczej nie przejmują, w końcu mają tych zwierząt "na pęczki"...
Link
@newinuto
Farmerzy to raczej traktują kangury jak szkodniki wyżerające trawę na pastwiskach dla owiec, więc jeśli giną, to na pewno się tym nie przejmują.
Link
@sulfan
No właśnie :/
W Australii są takie rozległe przestrzenie, że można by pomyśleć np. o założeniu kilku rezerwatów, ale kto by się zgodził dać dużą kasę na ratowanie takich "szkodników"...
Link