@n30n
@sulfan
Nasz Iwan nie wie, co to jest "proszalne mruczenie". On wtedy "wyje, jak syrena alarmowa...".
Ot, przygarnęliśmy rudzielca, którego ktoś nam jakieś 5 lat temu wrzucił do ogrodu. Nigdy wcześniej nie słyszałam kota, który miałby taki "operowy głos"... A mieszkam na wsi... ;p
To mruczenie jest wysoce uzależniające.
Link
@n30n
@sulfan
Nasz Iwan nie wie, co to jest "proszalne mruczenie". On wtedy "wyje, jak syrena alarmowa...".
Ot, przygarnęliśmy rudzielca, którego ktoś nam jakieś 5 lat temu wrzucił do ogrodu. Nigdy wcześniej nie słyszałam kota, który miałby taki "operowy głos"... A mieszkam na wsi... ;p
Link
@newinuto No to masz wesoło ;)
Link
@sulfan
Sąsiedzi też... ;D
Link